Jak może wiecie z mojego instagrama, jakiś czas temu brałam udział w bookturze z książką ‚Kobieta w oknie’ i bardzo się z tego cieszę. Książkę chciałam przeczytać już od dawna, ale jakoś nie było mi dane. Mimo, iż słyszałam o tej pozycji bardzo dużo dobrego to nigdy nie zagłębiałam się w tą historię.
Autor: A.J Finn
Tytuł oryginału: Woman in the window
Wydawnictwo: WAB
Liczba stron: 413
Ocena: 7/10
Mimo, że uważam, że podejście do tej książki bez żadnych informacji na jej temat jest najlepszym sposobem to postaram się przedstawić jak najzwięźlej o co w tym wszystkim chodzi.
Wszystko zmienia się w momencie kiedy do bloku naprzeciwko wprowadza się nowa rodzina i ma miejsce wypadek, którego świadkiem jest właśnie Anna.
Historia przeplatana jest wydarzeniami z dawnego życia bohaterki, które pokazują nam dlaczego Anna jest jaka jest, dlaczego cierpi na chorobę przez którą nie może wyjść z domu.
Tragedia, która rozegrała się w domu obok wywraca życie Fox do góry nogami, sprawia, że zaczyna wątpić w swoje zachowania i zdrowie psychiczne.
Jeśli chodzi o moje wrażenia to są bardzo pozytywne, chociaż mogłoby być lepiej.
Cała historia jest naprawdę interesująca, osobiście nie czytałam żadnej książki napisanej o kimkolwiek chorującym na agorafobię i myślę, że zostało to dobrze ograne.
Autor nie zarzucił nas wszystkimi cechami Anny w pierwszym rozdziale, pozwolił nam poznawać bohaterkę przez całą książkę dzięki czemu możemy przyswajać te informacje w odpowiednim tempie.
Kiedy dotarłam do momentu zbrodni byłam już naprawdę wkręcona w tą opowieść i czułam się bardzo ale to bardzo sfrustrowana zachowaniem policji, jak również fizjoterapeutki Anny. W momencie zwątpienia głównej bohaterki ja też miałam małe wątpliwości, aczkolwiek nadal wiedziałam, że coś jest nie tam.
Myślę, że autor bardzo dobrze odwrócił losy historii i zakończył ją w naprawdę zaskakujący sposób, którego ja nigdy w życiu bym się nie spodziewała. Mimo, że cieszę się z tego, jak historia się rozwinęła, to właśnie do zakończenia mam największy żal. Przez cała książkę śledziliśmy wydarzenia, które miały miejsce w krótkim okresie czasu, bądź takich, które były istotne w wychwyceniu przyczyn i skutków. Nagle zakończenie książki i dajmy czytelnikom pół roku przerwy i napiszmy rozdział o tym co ma miejsce pół roku po rozwiązaniu sprawy. Przecież nikt nie będzie chciał wiedzieć co działo się bezpośrednio po tych wydarzeniach.
No właśnie ja chciałabym wiedzieć, w tym momencie mam wrażenie, że mam w głowie dziurę, którą bardzo chciałabym załatać.
Biorąc pod uwagę na jaką chorobę cierpi Anna, jak została potraktowana przez policję to myślę, że zasługujemy jako czytelnicy na coś więcej niż tak gigantyczny przeskok w historii i ominięcie aż pół roku i myślę, że właśnie to jest największym minusem tej książki. Jak dla mnie jedynym- niestety jest to tak duży minus, że moja ocena całej historii jest niestety niższa niż pewnie powinna być patrząc na samą historię.
Koniecznie dajcie znać czy czytaliście książkę A.J Finna i jak wrażenia. Też byliście zawiedzeni końcówką tak jak ja, czy jesteście z niej zadowoleni?
Widzimy się niedługo także będziecie mieli chwilę na sięgnięcie po tą pozycję jeśli jeszcze nie mieliście możliwości i wyrobienie sobie własnej opinii.